Gdybym kiedyś zakładał biuro podróży, mógłbym je nazwać Low Cost Fantastic Holidays.
Budżet naszych wakacji na Sycylii zamknął się kwotą 13.234 zł:
* przelot Kraków-Trapani 3.027 zł
* wynajęcie apartamentu 4.004 zł
* wynajęcie samochodu 2.230 zł
* ubezpieczenie 174 zł
* wydatki na miejscu 3.799 zł
Nie ma szans, żeby w podobnej cenie można było wykupić zorganizowane dwutygodniowe wczasy dla trzech dorosłych osób i jednej nastolatki w wersji ultra all inclusive. Nasz pakiet obejmował:
* zakwaterowanie we w pełni wyposażonym apartamencie z dwoma sypialniami (w hotelu moglibyśmy co najwyżej liczyć na pokój rodzinny z wydzieloną jedną sypialnią),
* punktualnie zrealizowane przeloty,
* indywidualny transfer do miejsca zakwaterowania (bez tracenia czasu na dowóz do hoteli innych turystów),
* wszystkie fakultatywne wycieczki w cenie,
* transport lokalny dostępny non stop na żądanie,
* wszystkie posiłki i napoje na zasadzie „jesz i pijesz, kiedy chcesz i ile chcesz” (brak konieczności porannego wstawania na śniadanie),
* połączone z powyższym warsztaty gotowania w zakresie turystycznej kuchni alla siciliana,
* gwarancja „stress free holidays” (nie trzeba się kłopotać o wolny leżak i parasol przy basenie),
* zestaw upominków dla rodziny na powrót.
I to wszystko w najlepszym standardzie. Grazie mille, Low Cost Fantastic Holidays!