Benalmadena, 22/02/2009
W południe mamy opuścić hotel, Benalmadenę, Costa del Sol, ale wcześniej możemy wybrać się na pożegnalny spacer nadmorską promenadą.
Dziś niedziela i prawdziwie niedzielny poranek. Na niebie ani jednej chmurki, słońce ogrzewa przyjemnie, fale przynoszą monotonny szum morza. Sennie przechadzają się grupki pierwszych turystów.
W zaprzyjaźnionej kafejce zamawiamy ostatnią porcję churros. To na osłodę nieodwracalnego powrotu.